Premiera spektaklu „Carmen” w reż. studentki WRD | 17.09.2023 Teatr Nowy w Łodzi
06.09.2023
CARMEN | Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi
Pokaz przedpremierowy: 16 września 2023 r. | godz. 19:15 | Mała Scena
Premiera: 17 września 2023 r. | godz. 19:15 | Mała Scena
Autor: Georges Bizet
Reżyseria: Anna Obszańska – V r. Wydział Reżyserii i Dramaturgii AST (WRD)
Dramaturgia: Błażej Biegasiewicz – V r. WRD AST
Scenografia: Anna Obszańska | Błażej Biegasiewicz
Kostiumy: Mateusz Jagodziński
Muzyka: Rafał Ryterski
Obsada: Barbara Dembińska (Matka Byków), Łukasz Gosławski (Zuniga),
Antoni Włosowicz (Don José | debiut), Marek Bula (Escamillo | gościnnie),
Katarzyna Janek (Micaëla | gościnnie), Magdalena Malik (Carmen | gościnnie).
Kurator projektu „Nowy i Młodzi”: Remigiusz Brzyk
Inspicjentka: Hanna Molenda
Identyfikacja graficzna: Ola Jasionowska
Bilety na pokaz przedpremierowy oraz premierę są dostępne za pośrednictwem Festiwalu Łódź Czterech Kultur.
Spektakl współfinansowany przez Akademię Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie w ramach programu „Fundusz na Start”.
Przedstawienie będzie pierwszym w repertuarze Nowego spektaklem choreograficznym. Jedyne słowa, jakie usłyszą widzowie, to śpiewane po francusku arie, które dawno weszły do kanonu popkultury.
Na kanwie XIX-wiecznej noweli Prospera Mériméego i jej operowej adaptacji autorstwa Georgesa Bizeta Anna Obszańska i Błażej Biegasiewicz eksplorują granice między seksualnością i seksualizacją, redukującą egzystencję człowieka – niezależnie od płci – do kategorii ciała-obiektu. Ciała niedoskonałego i wymagającego poprawek. Ciała prowokującego, kuszącego i obrzydliwego. Ciała, które należy poskromić.
Ciało – jego fizyczność i biologiczność, jest najważniejszym narzędziem budowania przekazu i świata przedstawionego. Kreacje aktorskie i obecność sceniczna mają swój początek w fizycznym działaniu i cielesności, a ruch i choreografia stanowią główny element spektaklu.
Czy to mężczyźni – osaczając Carmen – sprowadzają jej podmiotowość do rozerotyzowanego ciała, czy może ona sama, bezustannie obdarzana pożądliwymi spojrzeniami, redukuje mężczyzn do kategorii owładniętych popędem seksualnym dzikich samców? Ciało i spojrzenie stają się areną corridy – polem walki o własną tożsamość, a doświadczane na co dzień gesty uprzedmiotawiające i dehumanizujące kobiety i mężczyzn podważają ich autonomiczność i wolność.
Historia Carmen będzie dla twórców punktem wyjścia do badania granic między seksualnością i seksualizacją, która każe postrzegać kobiety i mężczyzn wyłącznie przez pryzmat ich fizycznej atrakcyjności. W operze i noweli Prospera Meriméego, na podstawie której powstała, Carmen jest uwodzicielką, modliszką sprowadzającą mężczyzn na manowce. – My patrzymy na to inaczej – mówi Anna Obszańska. – To pożądliwość, popędliwość mężczyzn sprawia, że ulegają jej zabiegom. Męskie spojrzenie* sprowadza ją do roli obiektu seksualnego. Inaczej, niż w oryginale, gdzie bohaterka poddaje się mu i wykorzystuje je na swoją korzyść, u nas Carmen próbuje odmienić rzeczywistość.
Język spektaklu będzie abstrakcyjny, oparty na ruchu, ciele i fizyczności – bliższy operze i teatrowi muzycznemu niż klasycznemu dramatowi. – Jest coś leniwego w zagadywaniu każdego przedsięwzięcia, które mamy do zrealizowania na scenie – mówi Antoni Włosowicz, student łódzkiej PWSFTviT, dla którego „Carmen” będzie aktorskim debiutem. – Słowo, treści to podstawowy język, jakim posługuje się dzisiaj teatr czy film. To naturalne. Ale kiedy patrzę, jak tancerze władają swoim ciałem, jest mniej więcej tak, jakbym słuchał kogoś, kto mówi płynnie po francusku. Umiejętność przekazania komunikatu, emocji poprzez ruch jest jak znajomość drugiego języka.
Anna Obszańska zastrzega, że to język stanowiący dla widza wyzwanie, ale zarazem pobudzający wyobraźnię i tworzący potencjał dla budowania różnorakich sensów: – Taniec, ruch daje dużo możliwości interpretacji, emocjonalnego i intelektualnego przetwarzania. To są „strzały emocjonalne” – nie trzeba analizować, lepiej nastawić się na odbiór zmysłowy.
Dla reżyserki i aktorki teatru tańca to spektakl dyplomowy, ale po motywy operowe sięga nie po raz pierwszy. Jej studencka etiuda „Orfeusz”, zrealizowana na kanwie „Orfeusza i Eurydyki” C.W. Glucka, otrzymała nagrodę główną Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego podczas 12. Forum Młodej Reżyserii.